poniedziałek, 1 sierpnia 2011

Co to przyjaźń na stardoll?


Właśnie, co to przyjaźń na stardoll? Różni się od zwykłej przyjaźni - realnej. Realna jest dużo trudniejsza, ponieważ tam człowiek ma prawdziwe uczucia, wszystko jest inne.
 Zaś przyjaźń na stardoll to monotonne rozmowy o niczym, nie wiadomo kto jest po drugiej stronie. Może to być Wojtek, lat 12 albo Rysiek lat 42.
Stardoll to społeczność lalek, które odzwierciedlają naszą kreatywność. Właściwie na stardoll też można być sławnym, ale 'życie' na stardoll kosztuje, jak i w realu.
Nasi wirtualni przyjaciele nie zawsze są z nami szczerzy i nie możemy się z nimi widywać jak z naszymi realnymi.
Dobra, nie obijając w bawełnę:
Przyjaźń na stardoll to taka mała kropeczka w naszym życiu, przyjaciele, przyjaciele, nie można mieć tam najlepszego przyjaciela, bo tak naprawdę nie wiemy jacy oni są, ile mają lat, jak wyglądają, jak mają na nazwisko i do której klasy chodzą.
Gdyby nie patrzeć to rozmawiamy z nikim o niczym. Rozmowa na stardoll głównie rozpoczyna się tak:
,,Hej poznamy się?
Tak, jasne.
Co u Ciebie?
A nudzę się. A u Ciebie?
U mnie to samo ;)''
To jest taka podstawowa rozmowa w naszym wirtualnym świecie, czyż nie?
Co do sław:
Pomyślcie sobie, tutaj na stardoll jest dużo łatwiej stać się sławnym i zaprzyjaźnić się ze sławną osobą, która w realu jest nikim, zwykłym człowiekiem. Spróbujcie w realu zakumplować się w Lady Gagą czy Kubą Wojewódzkim. Dużo łatwiej zaprzyjaźnić się z Kubąwiki97 czy Dulceniką.
Więc czym właściwie jest ta nasza ,,pseudo - przyjaźń''?
Jest to dużo literek wbijanych na klawiaturę, rozmowy o niczym jak już wcześniej napisałam i poznawanie wirtualnej osobowości.
Co jest najgorsze?
Gdy dwójka proprzyjaciół chce spotkać się w parku, lesie. Sam na sam, tylko ona i ona lub on, i on albo ona, i on. Bez rodziców.
  O takim spotkaniu najlepiej pogadać z rodzicami gdyż każdy może kłamać. Sam na sam może nas pobić, nawet zgwałcić nie daj Boże.
Najlepiej aby przy spotkaniu byli rodzice, a spotkanie odbywało się najlepiej w centrum miasta lub wsi.


Podobał Wam się mój pierwszy artykuł? Nie jestem profesjonalistką, ale... 
Wy chcielibyście spotkać się ze swoim wirtualnym przyjacielem? 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jak już tu jesteś to napisz coś od siebie:) Klawiatura nie gryzie :D